Kiedy skuteczne rozwiązania stają się nieosiągalne, ludzie zwracają się ku iluzjom.
Co może zaskoczyć tych, którzy pokładają wiarę w moc edukacji i racjonalnego myślenia - nie jest to kwestia inteligencji. Schemat ten powtarza się we wszystkich warstwach społecznych - od osób żyjących poniżej granicy ubóstwa po tych na samym szczycie. Gdy ludzie stają przed problemami, które nie mają jasnego ani skutecznego rozwiązania, szukają ratunku u szarlatanów i w obietnicach magii.
To po prostu leży w ludzkiej naturze. Wszyscy, niezależnie od statusu, wolimy choćby iluzję ratunku, od jego braku. Osoby mniej zamożne mogą polegać na „leczniczych" magicznych rytuałach, podczas gdy bogaci ścigają się w pogoni za kryształami „zapewniającymi" powodzenie życiowe, biedni będą szukać pomocy w chwilówkach, biznesmeni w spekulacyjnych bańkach.
Potrzeba pewności przeważa nad racjonalnością, a w braku realnych odpowiedzi to właśnie wiara staje się najważniejszą walutą.
Ekonomia Iluzji
Ekonomia iluzorycznych rozwiązań rozkwita, ponieważ konsumenci stracili wiarę w to co jest dostępne dla nich na rynku i oferowane przez rządy. Kiedy długoterminowe problemy pozostają nierozwiązane (bół głowy nie przechodzi, rachunki nie maleją, wizja spełnienia pozostaje nieuchwytna), ludzie skłaniają się ku emocjonalnym przekazom nie weryfikując ich wiarygodności. Jest to szczególnie niepokojące we współczesnym krajobrazie politycznym i społecznym, który momentami trudno odróżnić od zwykłego cyrku.
Niestety, jak pokazuje Edelman’s Trust Barometer, zaufanie do instytucji publicznych spada nieprzerwanie od dekad. Ta degradacja sprawia, że ludzie są coraz bardziej podatni na obietnice szybkiego sukcesu, stając się niejako ofiarami swojego własnego rozumowania. W 2021 roku zaufanie do instytucji publicznych - w tym organizacji pozarządowych (NGO) - osiągnęło historyczne minimum, a firmy stały się ostatnim filarem społecznego zaufania.
Właśnie dlatego marki nie mogą teraz zawieść konsumentów. W czasach nieustannego chaosu to prywatnie zarządzany biznes stał się ostatnią instytucją, na której ludzie mogą polegać. Dziś bardziej niż kiedykolwiek firmy muszą dostarczać realne, namacalne rozwiązania, które odbudują zaufanie, wzmocnią konsumentów i zapobiegną dalszej erozji zdrowego rozsądku.
Biznesowa Konieczność: Postawienie na Pewność
Gdy konsumenci toną w morzu dezinformacji i fałszywych obietnic, firmy muszą stać się kotwicą stabilności. Te marki odniosą sukces, które zamienią chaos na klarowność, iluzję na namacalne efekty, a niepewność na zaufanie.
Te firmy, które nie dostosują się do nowej rzeczywistości - te, które nie postawią interesu konsumentów na pierwszym miejscu - przegrają, pochłonięte własną krótkowzrocznością. W końcu historia lubi się powtarzać.
Ekonomia Iluzji upadnie, gdy konsumenci znajdą realne rozwiązania swoich problemów - a prędzej czy później wolny rynek im je dostarczy. Największym wyzwaniem dla firm jest więc dziś rozpoznanie tych iluzji, ich demontaż i zastąpienie ich pewnością.
Ci, którzy wezmą odpowiedzialność teraz, nie tylko staną się liderami swoich branż, ale również odbudują fundamenty społecznego zaufania. Wybór jest prosty - albo staniesz się siłą napędową realnej zmiany, albo historia cię wyprzedzi i sama skoryguje kierunek.
Kiedy konsumenci mają pewność co do swoich decyzji, podejmują lepsze wybory - nie tylko dla siebie samych, ale dla nas wszystkich.
Marianna Kupść
Comments